Poprzedni artykułNastępny artykuł
W ostatnich dniach wszyscy jesteśmy świadkami materializowania się najczarniejszego z czarnych scenariuszy dla polskich hodowców drobiu. Ptasia grypa uderzyła w branżę z ogromną i zmasowaną siłą. Ilość ognisk wirusa rośnie w tempie logarytmicznym. Liczba ptaków przeznaczonych do utylizacji idzie w miliony sztuk, a straty finansowe z tego tytułu - w miliardy złotych. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ranga problemu jest bagatelizowana przez wszystkie media i znika wśród codziennych informacji dotyczących przepychanek politycznych oraz doniesień o SARS CoV-2. Z przykrością trzeba przyznać, że epidemia HPAI (Highly Pathogenic Avian Influenza) dopiero się rozpędza - co oznacza, że przed producentami drobiu kolejne, niezwykle ciężkie tygodnie...
Problem poza skalą i wyobrażeniami
Rok 2020 sprawiał wrażenie, że ptasia grypa wobec covidowych zawirowań rynkowych jest niewielkim zagrożeniem. Trend ten utrzymywał się bardzo długo - do momentu dużego wysypu przypadków wirusa na pograniczu duńsko-niemieckim. Początek sezonu HPAI w Polsce rozpoczął się pod koniec listopada od fatalnych wieści z powiatu wolsztyńskiego, gdzie w wyniku zakażenia, utylizacji poddano blisko 900 tys. kur niosek.
Prawdziwa bomba na całą branżę spadła wraz z informacją o pierwszym przypadku zachorowania w samym centrum największego zagłębia drobiarskiego w Polsce - w powiecie żuromińskim. Od tego momentu mowa o prawdziwej zagładzie ptactwa hodowlanego.
Powszechnie wiadomo, że wirus ptasiej grypy doprowadza do bardzo wysokiej śmiertelności wśród drobiu. Niestety, pojawienie się ognisk choroby powoduje wielowymiarowe skutki dla wszystkich hodowców. Najlepiej w tym miejscu będzie przytoczyć wyrazisty cytat z regularnych raportów Głównego Inspektoratu Weterynarii w Puławach:
Ognisk ptasiej grypy w 2020 roku
Ognisk ptasiej grypy w 2021 roku*
Ognisk ptasiej grypy w 2021 roku w powiecie żuromińskim*
*stan na 12 kwietnia 2021 za Głównym Inspektoratem Weterynarii
Trudno uwierzyć w fakt, że w dalszym ciągu nie istnieją skuteczne metody walki z ptasią grypą. Mimo, że świat boryka się z tym problemem od ponad 10 lat - to w dalszym ciągu jedyne czynności przynoszące pozytywne rezultaty to:
Warto dodać, że dotychczas nie wymyślono skutecznych leków i szczepionek, które umożliwiłyby rozprawienie się z zagrożeniem. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest wysoka zmienność genetyczna wirusów grypy.
Słabe punkty ptasiej grypy
HPAI posiada wyjątkową zdolność przetrwania w niskich i bardzo niskich temperaturach. Zdecydowanie gorzej radzi sobie w przypadku wysokich wskazań termometru - przy ok. 70 stopniach ginie natychmiast. Dlatego też, produkty drobiowe, poddane prawidłowej obróbce cieplnej są całkowicie bezpieczne dla zdrowia.
Bardzo istotnym czynnikiem ułatwiającym walkę z wirusem jest zachowanie podstawowych zasad higieny. Niezwykle pomocna okazuje się szeroko rozumiana dezynfekcja, tj. mycie rąk, urządzeń oraz pomieszczeń inwentarskich.
Zalecenia Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego
Instytut w Puławach wyraźnie podkreśla, że w dalszym ciągu ryzyko rozprzestrzeniania się ptasiej grypy w Polsce jest bardzo wysokie. W związku z tym proponują m.in.:
Sprawdzony program BEZPIECZEŃSTWA BIOLOGICZNEGO
Skuteczne mycie powierzchni i urządzeń zapewnia najlepsze warunki do dezynfekcji
Skuteczna dezynfekcja polega na wyeliminowaniu mikroorganizmów poprzez:
Kompleksowe środki bezpieczeństwa biologicznego są niezbędne, aby zapobiec ponownemu przedostawaniu się mikroorganizmów i zanieczyszczaniu czystych budynków i sprzętu.
Polecane środki myjące:
Polecane środki dezynfekujące:
Środki ochrony znajdą Państwo w naszym sklepie online!
Skontaktuj się z naszym specjalistą i pokonaj wirusa ptasiej grypy!
Hodowla wysokiej jakości wymaga najlepszego sprzętu. Ten możesz zamówić w naszym sklepie online już jednym kliknięciem!
Niniejsza strona internetowa używa plików cookies, aby zapewnić Ci jak najlepszą jakość usług.
Kontynuując przeglądanie akceptujesz naszą politykę plików cookies.